Przejdź do treści
Sprzedaż odnowionych aut, sposobem na trudne czasy?

Sprzedaż odnowionych aut, sposobem na trudne czasy?

Można by rzecz, że trendy motoryzacyjne od jakiegoś czasu niewiele się zmieniają dla producentów  samochodów. Dzięki lobbystycznym praktykom, mamy w Europie mocne parcie na samochody elektryczne. Firmy muszą ponosić dodatkowe koszty na rzecz innowacji związanych z technologiami dla tego typu pojazdów. E-mobilność wciąż nie jest panaceum na wszystkie troski motoryzacji i jego ograniczeń. Niedawno ogłoszono, że głównym składnikiem zanieczyszczenia powietrza na naszym kontynencie jest właśnie transport drogowy. To co najbardziej jednak spędza sens z powiek producentom, to fakt, że zainteresowanie ludzi na kupno nowego, „własnego” samochodu, wciąż spada – szczególnie wśród młodych osób, które nie jako wyznaczają lifestyle przyszłego pokolenia.

Przemysł motoryzacyjny stoi głównie sprzedażą aut nowych. To rzecz jak najbardziej zrozumiała. Sytuacja zresztą jest bardzo podobna w wielu gałęziach przemysłu. Sprzęt komputerowy czy AGD, również w znacznej mierze łatwiej producentom sprzedawać nowy niż naprawiać stary. I tu pojawia się Renault, który wydaje się być o krok, od zrobienia czegoś dobrego dla siebie, Europy … i naszego klimatu.

Jak donosi portal Rzeczpospolita – brzmi to trochę jak pójście pod prąd, ale, koncern chce zainwestować środki finansowe na rzecz budowy fabryk … samochodów używanych. Co jeszcze ciekawsze – według badań zleconych na rzecz koncernu taki biznes w dzisiejszych czasach, może być dla spółki bardziej opłacalny niż sprzedaż nowych samochodów.

Renault nie jest w tym pomyśle innowatorem, ale dzięki temu, że chce działać jako koncern, stawiać ma go w roli prekursora wśród producentów samochodów. Pomysł w zasadzie nie jest nowy w ekosystemie Renault. Taka fabryka funkcjonuje już od 2020 roku w miejscowości Flins-sur-Seine niedaleko Paryża. Najwyraźniej władze firmy doszły jednak do wniosku, że to dość intratny biznes i warto zainwestować w niego dodatkowe środki. Firma w kolejnym kroku planuje zmianę przeznaczenia fabryki w Hiszpańskiej Sewilli. Nowe zadania montowni mają być przeobrażone na rzecz renowacji samochodów używanych. Obiekt ma powierzchnię 5 tysięcy metrów kwadratowych i szacuje się, że będzie mógł poddać regeneracji około 10.000 samochodów rocznie.

Na czym ma polegać proces regeneracji pojazdów? Nazwa brzmi dość dumnie, ale jak się okazuje, działania, które podejmuje firma, to car-detailing w wersji makro, z potężnym zapleczem technicznym. Auto, które trafia do takiego miejsca, poddawane jest na początku szczegółowemu badaniu, gdzie jest fotografowane i komputerowo skanowane pod kątem ewentualnych niedoskonałości. Następnie rozpoczyna się proces odnowy. Elementy, które można w aucie zregenerować, poddaje się takim procesom, zaś te zużyte, wymienia się na nowe. Wnikliwej ocenie i ewentualnym naprawom podlegają również części mechaniczne takie jak przekładnie kierownicze, elementy silnika czy skrzynie biegów. Po procesie regeneracji auta, na sprzedawany pojazd producent daje gwarancje i traktowany jest on jako samochód odnowiony – „salonowy”. Luca de Meo, dyrektor generalny marki Renault twierdzi, że zapotrzebowanie na tego typu auta jest bardzo duże. Zapewnia też, że Renault jest przygotowane do tego, aby w ciągu roku poddawać renowacji około 45.000 pojazdów.

Co my myślimy na ten temat? Postęp technologiczny wymusza w nas ciągłą gonitwę za uciekającymi nam trendami. Jakby się zastanowić, to nowoczesne auta spalinowe, niewiele różnią się technicznie od swoich nieco starszych braci. Oczywiście za innowacją idą też względy bezpieczeństwa. Starsze samochody zwykle nie posiadają wyspecjalizowanych systemów bezpieczeństwa i wczesnego ostrzegania. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby przyszłościowo takie fabryki mogły też doposażać auta epokowe w takie rozwiązania. W Polsce, taka inicjatywa, mogła by się sprawdzić bo jeździmy jednymi z najstarszych samochodów w całej Unii. Z drugiej strony jak bumerang wraca odwieczne pytanie, czy lepiej produkować nowe, czy naprawiać stare. Zarówno jedno i drugie powoduje szkody dla naszego środowiska. Niestety nie udało nam się póki co znaleźć żadnych badań mogących w tym aspekcie świadczyć o słuszności jednej opcji nad drugą. Sami nie potrafimy stwierdzić, czy zaproponowane rozwiązania przez markę Renault są słuszne w wymiarze ekologicznym i gospodarczym. W opinii dyrekcji Renault jest to słuszne rozwiązanie na trudne czasy i zmieniające się upodobania rynku. Z pewnością w długofalowym okresie okaże się, czy potrzebujemy w nieskończoność produkować nowe samochody. Być może w pewnym momencie producenci uznają, że osiągnęliśmy motoryzacyjny kres i nic lepszego już na nas nie czeka. Producenci będą wtedy jedynie regenerować zużyte produkty ze swoich fabryk.

Zainteresować mogą Cię też

Fotoradary! Co potrafią i dokąd zmierza technologia. Część I.

Fotoradary! Co potrafią i dokąd zmierza technologia. Część I.

W dzisiejszym wpisie znowu poruszymy temat fotoradarów. Zrobimy to jednak zupełnie inaczej niż zdarzało nam się do tej pory. Nie będziemy pisać o statystykach i informacjach, gdzie pojawią się nowe słupki wzdłuż naszych dróg. Dziś przyjrzymy się temu, co potrafią współczesne radary (na polskich drogach) i czy nadal są tylko elementem wspomagającym funkcjonariuszy policji. Kto …

Czytaj więcej
E-Billboardy przyszłością szlaków drogowych?

E-Billboardy przyszłością szlaków drogowych?

Odpocznijmy trochę od nowych przepisów, mandatów i szalonych pomysłów Unii Europejskiej. Dziś przenieśmy się w temat przyszłości i jej niecodziennych pomysłów na „umilanie” nam życia. Kto z nas jechał kiedyś na wakacje do Zakopanego i w Poroninie nie zauważył żadnego Billboard’u przy drodze? Z pewnością ciężko znaleźć taką osobę bo Zakopane i okolice słyną z …

Czytaj więcej
Podatek od aut spalinowych. Nie chcesz elektryka? To płać!

Podatek od aut spalinowych. Nie chcesz elektryka? To płać!

Wyniki sprzedaży samochodów elektrycznych zdają się nie zadowalać europejskich włodarzy, dlatego na horyzoncie pojawia się kolejna „zachęta” dla kierowców posiadających samochód spalinowy. Mowa o nowym podatku, który pojawi się pod koniec 2024 roku i uderzy po kieszeniach… oczywiście najbiedniejszych. Przy czym każdy fan płynnego paliwa odczuje jego skutki w swoim portfelu. Zacznijmy od początku. Prawie …

Czytaj więcej

ul. J. Wybickiego 48, 84-207 Bojano

Poniedziałek – Piątek : 8.00 – 18.00
Sobota: 8.00 – 14.00

+48 58 676 20 20 biuro@fred.com.pl

Aleja Zwycięstwa 175, 81-521 Gdynia Orłowo

Poniedziałek – Piątek : 7.30 – 21.00
Sobota: 8.00 – 14.00

+48 58 622 13 36 +48 609 888 505 biurogdynia@fred.com.pl