Wielkie zmiany w egzekwowaniu przepisów drogowych
„Dość pobłażania nieuczciwym kierowcom”, grzmiał ostatnio Mateusz Morawiecki, który wystąpił na mównicy podczas pikniku dotyczącego kampanii „Dobry Kierowca”. Czy były to puste słowa, będące kolejną kampanią rządową bez pokrycia? Niekoniecznie, ponieważ jak wyjaśnia premier, rząd ma gotowy projekt nowelizacji przepisów dotyczących zaostrzenia kar za wykroczenia i przestępstwa drogowe.
„Przed nami wielkie zmiany w przepisach drogowych. Zmieniamy zasady związane z mandatami i grzywnami, a w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu będzie również możliwość konfiskaty samochodu i bardzo wysokie kary.” dodał Premier Morawiecki i kolejno wyliczał zmiany, które mogą rzekomo zacząć obowiązywać jeszcze w tym roku. Na co możemy jeszcze liczyć? Rząd planuje np. uzależnienie wysokości OC od przyznanych mandatów. Ma być taniej dla bezpiecznych kierowców i analogicznie drożej dla piratów drogowych. W projekcie znalazł się również zapis o rentach dla najbliższych ofiary wypadku drogowego, którego sprawca prowadził w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Podobnie jak w przypadku nietrzeźwych kierowców, Rząd chce również by konfiskata samochodów obejmowała kierowców, którzy jeżdżą mimo cofniętych uprawnień. Słynne 5.000 złotych za przekroczenie prędkości, które stało się „hasłem” przewodnim ustawy, to jak widać dopiero początek zmian. Za wisienkę na torcie, ma posłużyć fakt, że punkty karne za popełnione przestępstwa drogowe mają się zerować dopiero po 2 latach.
Premier Morawiecki oznajmił, że długo przygotowywany projekt ustawy o podwyżkach kar za wykroczenia drogowe w końcu jest gotowy i w mijającym tygodniu miał trafić do rządowego zespołu legislacyjnego. Wiceminister infrastruktury Rafał Weber, nie chciał zdradzić, czy wszystkie zapowiedzi Premiera Mateusza Morawieckiego znalazły się w rządowym projekcie, ale liczba proponowanych zmian i tak robi wrażenie. Analitycy rządowych programów stwierdzają, że resort sprawiedliwości, nie będzie stał po stronie proponowanych przez rząd zmian. Ma jednak świadomość sporych nacisków ze strony rządzących i samego społeczeństwa, które domaga się zdecydowanych działań na tym polu. Analitycy twierdzą, że ministerstwo, będzie chciało sporo z proponowanych rozwiązań ograniczyć, żeby nie wywołać niepotrzebnych napięć społecznych. Spodziewamy się, że już niedługo będziemy znać więcej konkretów dotyczących proponowanych zmian.