Polska elektromobilność przyspiesza
Właśnie został opublikowany raport o nazwie „Polish EV Outlook”, który prognozuje, że sprzedaż aut elektrycznych w Polsce w kolejnych latach drastycznie wzrośnie. Przewiduje się, że w 2025 roku, aut typu elektrycznego ma jeździć ponad pół miliona.
Na razie jest … średnio. Ale jak pokazuje raport „Polish EV Outlook”, widać ewidentne zainteresowanie autami elektrycznymi wśród Polaków. W samym 2020 roku, przybyło ich na polskich drogach ponad 10 tysięcy, co stanowi wzrost względem roku 2019-stego o ponad 140%. Obecnie po Polsce jeździ 18.845 aut typu elektrycznego i hybryd Plug-In. Większość z nich stanowiły auta czysto elektryczne (53 proc. tj. 10.041 sztuk). Pozostała część to ładowane z gniazdka hybrydy typu plug-in. Przybyło także elektrycznych samochodów dostawczych oraz ciężarowych: ich liczba zwiększyła się do 839. Z kolei liczba elektrycznych motorowerów oraz motocykli sięgnęła już prawie 9000 sztuk. Wracając do aut osobowych, ciekawe jest to, że w Polsce wybór aut elektrycznych jest stosunkowo pokaźny, bo oferuje aż 53 modele typu BEV i 67 Hybryd typu Plug-In. Póki co, Polacy najchętniej kupują małe auta, przystępne cenowo – czyli Skoda CITIGOe, Nissana Leaf oraz Renault ZOE.
Skąd więc taki hurra-optymizm wśród prognostyków raportu „Polish EV Outlook”? Okazuje się, że badacze rynku, wyłonili ze wszystkich swoich analiz, kilka najbardziej prawdopodobnych scenariuszy. Od tych bardzo dobrych, do bardzo złych. Uśredniając wszystkie, wyłonił się najbardziej realistyczny plan, który wydaje się mieć bardzo szerokie podstawy, by mógł się spełnić. Co ważne, w znacznej mierze zakłada on wsparcie w formie dotacji do aut elektrycznych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Bez tego, park aut elektrycznych ma być aż dwukrotnie mniejszy od prognozowanego. Nieodzowna staje się więc współpraca z instytucjami rządowymi i trzeba liczyć na to, że rząd dalej będzie wspierał takie działania i inwestycje. Jak zapewnia Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA – „W scenariuszu realistycznym, zakładającym wprowadzenie subsydiów w postaci dotacji z NFOŚiGW w podwyższonej wysokości względem uruchomionych w 2020 r. programów pilotażowych, polski park samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) w roku 2025 może liczyć ok. 317 tys. szt. Dzięki zoptymalizowaniu zachęt natury finansowej, w 2030 r. skumulowana liczba rejestracji BEV może przekroczyć 955 tys. szt. Łącznie z hybrydami typu plug-in (PHEV), których park w Polsce prognozujemy w 2025 r. na ponad 204 tys. szt., a w 2030 r. na 653 tys., za 10 lat po polskich drogach może jeździć nawet 1,6 mln samochodów z napędem elektrycznym”.
Sporą zachętą do zakupu elektryków, ma być już dość dobrze rozwinięta infrastruktura stacji i punktów ładowania stacji. Obecnie mamy 1324 ładowarki w Polsce. Część z nich stanowią stację do których może być podpięte więcej niż 1 auto. W sumie wszystkie stacje ładowania rozmieszczone są w 2532 punktach w Polsce. 32% z ogólnodostępnych ładowarek pracuje w trybie DC – czyli oferuje szybkie ładowanie prądem stałym. Pozostałe 68% to urządzenia ładujące prądem naprzemiennym. Warto wspomnieć, że tylko w 2020 roku powstały w Polsce 353 nowe punkty z ładowarkami w Polsce. Również rząd zapowiedział dopłaty do tworzenia nowych punktów ładowania, co może znacznie przyspieszyć dalszy rozwój budowy sieci ładowania aut elektrycznych. Szacuje się, że do 2025 roku, w Polsce może być już około 48 tysięcy ogólnodostępnych punktów ładowania.
Jan Wiśniewski z Centrum Badań i Analiz PSPA, podsumował sytuację elektromobilności w ten sposób – „Przez ostatnie 12 miesięcy sieć ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce powiększyła się o 36 proc. Polska nadal posiada jeden z największych udziałów stacji DC w Europie (32 proc.). Większość z nich, 60 proc., jest dostępna odpłatnie. 47 proc. wszystkich, ogólnodostępnych stacji funkcjonuje w ramach sieci 10 wiodących operatorów. Największy z nich to GreenWay Polska, z niemal 15 proc. udziałem w rynku. W pierwszej dziesiątce znajdują się również PKN Orlen, Tauron, PGE, Energa Grupa Orlen, EV+, innogy, Revnet, GO+EAuto oraz Lotos”.