Nowe zasady dotyczące leasingu samochodów w 2019 r.
Z dniem 1 stycznia 2019 r. wejdzie w życie nowa ustawa, która sporo namiesza w rozliczaniu aut w firmach i mniejszych działalnościach. Zmienią się zasady opodatkowania leasingu, nabycia i używania samochodów osobowych w firmach. W dniu 23 października tego roku nowelizacja ustaw o podatku CIT i PIT została uchwalona przez Sejm, a 26 października przyjęta przez Senat bez poprawek (co oznacza zakończenie prac parlamentarnych). Teraz potrzeba już tylko podpisu prezydenta dla czystej formalności i opublikowanie ustawy w Dzienniku Ustaw.
Co się zmieni w zakresie leasingu i użytkowania firmowych samochodów osobowych?
- W przypadku samochodów użytkowanych wyłącznie firmowo (m.in. ewidencja przebiegu jak w VAT) kosztem nadal będzie 100% wydatków eksploatacyjnych, m.in. paliwo.
- W przypadku aut osobowych użytkowanych firmowo i prywatnie kosztem będzie 75% wydatków eksploatacyjnych, czyli serwis, naprawy, paliwo itd.
- Podniesiony zostanie limit amortyzacji w przypadku nabycia pojazdów osobowych (obecnie 20 tys. euro) do kwoty 150 tys. zł dla pojazdów spalinowych i hybrydowych oraz 225 tys. zł dla samochodów elektrycznych.
- Limitem 150 tys. zł (spalinowe i hybrydy) i 225 tys. zł (elektryczne) zostanie objęty leasing operacyjny pojazdów osobowych (obecnie nie ma limitu).
- Wydatki związane z leasingiem nie będą objęte limitem 75% zaliczenia w koszty z zastrzeżeniem, że jeżeli w racie leasingu zawarte będą także opłaty eksploatacyjne (np.: serwis, wymiana opon), to ta część raty będzie objęta limitem 75%, a sam koszt finansowania nie.
Kto straci? Wszyscy przedsiębiorcy, którzy wykorzystują w działalności samochody osobowe i używają ich także do celów prywatnych. Od 2019 roku będą mogli zaliczać w koszty uzyskania przychodu tylko 75% wszystkich wydatków eksploatacyjnych (paliwa, oleje, serwis, części zamienne, opłaty autostradowe, parkingowe itp.), a to oznacza wzrost podstawy do opodatkowania. Stratni będą też ci przedsiębiorcy, którzy po 1 stycznia 2019 wezmą w leasing lub wynajem samochód osobowy droższy niż 150 tys. złotych. Kosztem uzyskania przychodu będzie dla nich tylko ta część czynszu inicjalnego i każdej raty, która proporcjonalnie do ceny samochodu nie przekracza 150 tys. zł (225 tys. jeśli auto jest elektryczne). Zyskają natomiast ci, którzy będą posiadać, będą zamierzali kupić lub wziąć na kredyt samochód osobowy droższy niż ok. 86 tys. zł, ale tańszy niż 150 tys. zł (225 tys. jeśli auto jest elektryczne). Wszystko dzięki podniesieniu limitu amortyzacji pojazdów osobowych z obecnie obowiązujących 20 tys. euro.