Przejdź do treści
Nowe regulacje UE i kolejny cios w rynek motoryzacyjny?

Nowe regulacje UE i kolejny cios w rynek motoryzacyjny?

Niespełna rok czasu na terenie Unii Europejskiej funkcjonuje nowa procedura testów pojazdów pod kątem Emisji spalin i zużycia paliwa. Jej skrócona nazwa to WLTP (Worldwide Harmonized Light Vehicle Test Procedur). Została ona opracowana przez Europejską Komisję Gospodarczą Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) w celu zastąpienia obowiązującego i używanego od lat 90-tych systemu NEDC (nowego europejskiego cyklu jazdy, ang. “New European Driving Cycle”).

Jednym z głównych celów procedury WLTP jest lepsze dostosowanie wyników badań laboratoryjnych do rzeczywistych wyników użytkowania pojazdów w warunkach drogowych. Klienci już od dawna podchodzili z dużą nieufnością do informacji podawanych w katalogach sprzedażowych i tego jakie są realne wyniki średniego spalania (bo mało który kierowca przejmował się wartością emisji spalin). Obecnie jednak różnice w spalaniu potrafią stanowić nawet 40% tego co podaje producent a tego jak to wygląda w rzeczywistości! WLTP ma na celu wymuszenie zmian w tej kwestii.

Już za kilka dni, bo od 1 września 2019r. procedura ta zostanie rozszerzona o obowiązkowe testy, dla pojazdów użytkowych o masie nieprzekraczającej 3,5 tony oraz fakt, że od tego dnia dealer nie będzie mógł sprzedać samochodu, który nie przeszedł badań w ramach cyklu WLTP. Nie ważne będzie to, czy auto będzie pochodziło z tzw. Krótkich serii, czy końcówki produkcji itp. itd. Od tego czasu zmieni się również to, że producenci będą zobowiązani do przeprowadzenia testu RDE (Real Driving Emissions), który będzie sprawdzał wyniki w warunkach drogowych – test ten będzie jedank przeprowadzany na selekcyjnie wybranych modelach. Na początek testy mają obejmować nowo zarejestrowane samochody osobowe, oraz (póki co) nieobowiązkowo lekkie pojazdy dostawcze. Oczywiście badania RDE będą przede wszystkim uzupełnieniem testów laboratoryjnych i służyć będą potwierdzeniu czy wyniki tych pierwszych stanowią odzwierciedlenie wcześniej uzyskanych rezultatów.

Do końca przyszłego tygodnia badania muszą przejść wszystkie oferowane modele. Możemy się spodziewać, że skoro nowe badania będą bardziej rygorystyczne to i wartości pomiarów okażą się być dla producentów znacznie poniżej oczekiwań komisji. To może zwiastować problemy i opóźnienia w uzyskaniu homologacji na niektóre samochody. Może się okazać, że niektóre modele będę musiały zostać wycofane z oferty sprzedażowej producentów, gdyż we wszystkich proponowanych konfiguracjach, nie będą spełniać nowych norm.

Wszystkie te zmiany zmuszą również producentów do ponoszenia kolejnych już kosztów wdrażania nowych technologii, które z kolei producenci będą chcieli ponownie przenieść na swoich klientów. Oczywiście w konsekwencji nowe samochody znów staną się droższe. Taka sytuacja może spowodować również kolejny już spadek sprzedaży i rejestracji nowych samochodów, który w ostatnim czasie coraz bardziej pokazuje, że branża przeżywa kryzys. Co ciekawe, pierwsze wprowadzenie WLTP we wrześniu 2018 roku, wyraźnie pokazało, że na fali rosnącego kryzysu, był to jeden z mocniejszych ciosów tej recesji. Czyżbyśmy mieli obserwować kolejne mocne uderzenie w branżę? To się okaże.

Zainteresować mogą Cię też

Miało być tanio… wyszło jak zawsze.

Miało być tanio… wyszło jak zawsze.

Były nagłówki artykułów, zapowiedzi, że elektryki będą tanieć a kolejne dofinansowania ruszają niebawem. W efekcie końcowym otrzymujemy komunikat, że od 4 lipca rosną cła na samochody elektryczne z Chin. Miało być nowe lepiej, a wyszło jak zawsze. Czy Unii Europejskiej naprawdę chodzi o zieloną rewolucję? Nie bądźmy naiwni, gdy w grę wchodzi wielka polityka.Komisja Europejska …

Czytaj więcej
Fotoradary w Polsce ciągle rosną w siłę!

Fotoradary w Polsce ciągle rosną w siłę!

Zostajemy jeszcze w temacie fotoradarów bo Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) ogłosił chęć rozbudowy całej sieci urządzeń kontrolujących prędkość na polskich drogach. Zapowiedź jest znacząca bo oscylować ma w granicach 120-160 nowych urządzeń. Według zastępcy GITD – Tomasza Połecia, Polska dąży do tego by posiadać około 11 tysięcy fotoradarów i dorównać systemowi włoskiemu. Tomasz 1Połeć …

Czytaj więcej
Fotoradary tracą cierpliwość!

Fotoradary tracą cierpliwość!

Jakiś czas temu pisaliśmy na naszym Blogu, że CANARD mocno wziął się za oprogramowanie swoich radarów. Wszystko to z uwagi na fakt, że polscy kierowcy mocno zwolnili po wejściu w życie nowych przepisów dotyczących karania kierowców za wykroczenia drogowe. Fotoradary są przede wszystkim po to, żeby na nich zarabiać, a nie ostrzegać kierowców przed niebezpieczeństwem, …

Czytaj więcej

ul. J. Wybickiego 48, 84-207 Bojano

Poniedziałek – Piątek : 8.00 – 18.00
Sobota: 8.00 – 14.00

+48 58 676 20 20 biuro@fred.com.pl

Aleja Zwycięstwa 175, 81-521 Gdynia Orłowo

Poniedziałek – Piątek : 7.30 – 21.00
Sobota: 8.00 – 14.00

+48 58 622 13 36 +48 609 888 505 biurogdynia@fred.com.pl