Mieszkańcy Austrii nie chcą zakazu aut spalinowych!
Unia potwierdziła po raz kolejny swoje plany dotyczące zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku w Europie. Tym samym ugruntowała swoją niezłomność w dążeniu do nowej elektro mobilnej, „zielonej” Europy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ciekawe badanie do którego udało nam się dotrzeć. W zamożnej Austrii powstało badanie, którego wyniki zdają się potwierdzać pewną zasadę o tym „jak mniejszość chce narzucać swoją wolę większości”.
Z austriackiego raportu automobilklub ÖAMTC wynika, że ponad 2/3 respondentów jest przeciwna zakazowi rejestracji aut spalinowych po 2035 roku. Co ciekawe, to pierwsze badanie na tak szeroką skalę w tym kraju i od razu wzbudza wielkie kontrowersje wśród elit zachodniego świata. Aż 65% respondentów opowiedziało się krytycznie za proponowanymi zmianami, zaś 13% respondentów uznało, że nie mają zdania na ten temat. Tylko 22% uważa, że wprowadzony od górnie zakaz sprzedaży aut spalinowych do 2035 roku to dobry pomysł. Jeszcze ciekawsza jest opinia wśród właścicieli samochodów. Średnio tylko 2 na 10 właścicieli aut popiera ten zakaz.
Ogólna świadomość Austriaków na temat praktyk UE jest podobna do naszej. Przeciwnicy zakazu uważają, że auta elektryczne wcale nie są mniej ekologiczne od ich spalinowych braci – a bynajmniej nie wierzą w zapewnienia lobbystów na ten temat (tak sugeruje 75% badanych). 66% przeciwników obawia się również klasycznego trójkąta problemów związanych z elektrykami – złej infrastruktury, czasu ładowania elektryków oraz ich zasięgu. Z drugiej strony, co drugi zwolennik wprowadzenia owego zakazu sugeruje, że to jedyny sposób na osiągnięcie celów w zakresie emisji CO2. Zmuszenie przemysłu motoryzacyjnego miałoby stworzyć bardziej przyjazny klimat do budowania ekologicznych pojazdów.
Wnioski z badania płyną dość oczywiste i bardzo zbieżne z tymi, które dręczą polskie społeczeństwo. Jedyną kwestią, która dzieli nasze poglądy z Austriakami jest taka, że tylko 33% tamtejszych respondentów obawia się zbyt wysokiej ceny aut elektrycznych. Podobna grupa ankietowanych obawia się tego, że przestawienie rynku spalinowego na elektryczny spowoduje redukcję etatów i problem z miejscami pracy.
Obawy zwykłych obywateli Austrii zdają się pokrywać elitami tego kraju. W Austriackim rządzie nie ma większości dla poparcia Unijnych pomysłów. Dyrektor automobilklub ÖAMTC, Bernhard Wiesinger zastanawia się, dlatego minister transportu w Radzie UE, mimo presji środowiska rządowego i ogólnego sprzeciwu społeczeństwa, chce głosować za zakazem stosowania silników spalinowych po 2035 roku. Kuriozalnym zdaje się być fakt, że sytuacja łudząco przypomina polskie stanowisko w tej kwestii. Zastanawia nas, czy przykład Austrii nie pociągnie za sobą narastania protestów społecznych. Do ludzi zaczyna docierać fakt, że Unia Europejska chce pozbawić nas własnego środka transportu – a przynajmniej tych mniej zamożnych mieszkańców kontynentu.