Koniec z wymianą tablic rejestracyjnych… i nie tylko!
Od tygodnia funkcjonujemy z nowymi przepisami, które warto odnotować. W tym wpisie, poruszymy m.in. kwestie wymiany tablic rejestracyjnych, które każdy zmotoryzowany, był zobligowany zmienić w momencie przerejestrowania zakupionego auta. Od 31 stycznia przepis ten przechodzi do lamusa, a kierowcy zobaczą w portfelu pierwsze oszczędności. O co w tym chodzi?
Przepis każdorazowej wymiany tablic rejestracyjnych na nowe miał sens jeszcze na początku 21 wieku, kiedy to owe tablice pełniły dość ważną rolę identyfikacyjną. Za ich pomocą można było dokonać prostej identyfikacji miejsca pochodzenia właściciela pojazdu. Z chwilą kiedy na rynek motoryzacyjny weszły banki i firmy leasingowe, na drogi wylała się fala pojazdów na których widniały tablice rejestracyjne z numerami zgodnymi… z lokalizacją siedziby banków. W miarę upływu czasu i popularyzacji tego typu zakupów, na trójmiejskich drogach pojawiła się niezliczona liczba pojazdów z Krakowa, Poznania, Warszawy, Wrocławia itd. Regionalizacja kompletnie straciła na znaczeniu, a wymiana tablic rejestracyjnych stała się uciążliwym obowiązkiem.
Jedynym odstępstwem od konieczności wymiany tablic była sytuacja, kiedy to nabywca nowego pojazdu pochodził z tego samego powiatu. Od zeszłego poniedziałku, aktualne tablice rejestracyjne można zachować pod warunkiem, że są one utrzymane w nienagannym i czytelnym stanie, oraz z aktualnie obowiązującym wzorem. Wiadomość ta jest bardzo dobra niemal dla wszystkich kierowców. Na owej zmianie stracą jedynie ci, którzy posiadają białe tablice z flagą Polski, zamiast Unii Europejskiej oraz właściciele czarnych tablic, których jeszcze można czasem spotkać na drogach. Ci powinni jak najszybciej zmienić je na aktualnie obowiązujące, ponieważ mogą się posypać mandaty.
Jeśli chodzi o oszczędności, które od poniedziałku zostaną nam w kieszeniach, to póki co jest to 80zł. Tyle bowiem kosztują nowe tablice. Od 4 września, do tych oszczędności, dołączy dodatkowo 19,50zł, które zaoszczędzimy na znienawidzonej przez niektórych naklejce kontrolnej na podszybiu. Element identyfikacji, którego niełatwo pozbyć się z przedniej szyby również dokona swego żywota i nie będzie już elementem identyfikacyjnym naszego samochodu. W sumie od września, na obowiązku rejestracji auta zaoszczędzimy 99,50zł.
Tyle jeśli chodzi o nowe przepisy dotyczące tablic rejestracyjnych, ale jest jeszcze druga dobra wiadomość. Dotyczy ona osób, które tymczasowo nie używają swoich pojazdów. Można już dokonywać czasowego wyrejestrowania samochodu z ruchu drogowego, na okres od 3 do 12 miesięcy, jeśli jest ono na etapie poważnej naprawy. Słowo „poważnej” ma tutaj kluczowe znaczenie, ponieważ przepis dotyczy wyłącznie aut uszkodzonych, które wymagają generalnego remontu. Warunkiem jest jednak to, by taka operacja nie miała miejsca nie wcześniej niż po upływie trzech lat od poprzedniego wyrejestrowania auta – z tego samego powodu. Oczywiście ponowne przywrócenie pojazdu do użytkowania, będzie wiązało się z ponowną wizytą w urzędzie i przeprowadzeniu badania technicznego po jego naprawie.
Nowe przepisy w świetle stanowionego prawa, wydają się być kwestiami oczywistymi. Dobrze wiemy o tym, że często wprowadzenie najprostszych rozwiązań wiążę się z karkołomną legislacją nowych przepisów. Po nowelizacji taryfikatora mandatów i teraz po wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących rejestracji samochodów, mamy jednak nieodparte wrażenie, że zmierzamy w dobrą stronę. Oby tak dalej!