Elektryczne auta na minuty niedługo w Trójmieście
Ciekawe ilu z Was zmaga się na codzień z zakorkowanymi ulicami i przebijaniem się przez nie, by zdążyć na czas do pracy czy na umówione spotkanie. Ile czasu tracicie stojąc w gigantycznych korkach? Zadajecie sobie pewnie nie raz, nie dwa pytanie co zrobić by tego uniknąć. Jest nadzieja na lepszą sytuację na naszych trójmiejskich drogach. Już niedługo…
W 2020 roku na ulicach Trójmiasta pojawią się pojazdy elektryczne polskiej produkcji, które będzie można wynajmować na minuty. Mowa o Triggo, czyli dwuosobowych elektrykach, które łączą w sobie cechy samochodu i motocykla. Na taki pomysł w 2010 roku wpadł polski przedsiębiorca Rafał Budweil. W końcu dopiął swego i stworzył niewielkie elektryki, które niebawem wyjadą na ulice polskich miast.
Największą zaletą Triggo jest podwozie o zmiennej geometrii, które dostosowuje się do jednego z dwóch trybów pracy (manewrowy lub drogowy). Do prędkości 25 km/h, czyli odpowiedniej do przebijania się przez korki i parkowania w ciasnych uliczkach, podwozie składa się do szerokości zaledwie 86 cm. Kiedy auto jedzie z prędkością przekraczającą 25 km/h, w celu zapewnienia stabilności, rozstaw przedniej osi rozkłada się do szerokości 150 cm. Prędkość maksymalna tego pojazdu wynosi 90 km/h. Do zaparkowania Triggo potrzebuje koperty parkingowej o wymiarach 260 cm na 110 cm. Tym samym na wymiarowym miejscu jednego auta osobowego o normalnych gabarytach zmieścić się może pięć Triggo. Docelowo Triggo będzie oferowane w formie transportu współdzielonego, czyli wynajmu na minuty. Platforma zostanie uruchomiona w roku 2020 i będzie dostępna m.in. w Trójmieście. Użytkownicy elektrycznego pojazdu za każdy przejechany kilometr zapłacą 65 gr. Do tego należy doliczyć opłatę za jedną minutę wynajmu, która kosztuje 50 gr.