Jakie samochody kupują Polacy. Zaskakujące zmiany
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o akcjach serwisowych przywołujących gigantyczne ilości samochodów do serwisów, w celu przeprowadzania akcji serwisowych. Dziś poniekąd przyjrzymy się tym, czy owe ilości mają związek z ilością samochodów, które Polacy kupują.
Jak się okazuje, nie ma zbyt dużej korelacji między tymi dwoma sprawami. Tylko Toyota, która niepodzielnie panuje na Polskim rynku, może potwierdzić spójność obu badań. Wzrost sprzedaży na poziomie prawie 36% z pewnością odbija się na wynikach z poprzedniego tygodnia. Tym bardziej, że w Top10 Japońska marka ma aż 5 swoich modeli. Polacy najchętniej kupują model Corolla, a zaraz za nią jako drugie najczęściej kupowane auto wymienia się model RAV4. Oba były objęte akcjami serwisowymi w minionym kwartale. To jednak tyle podobieństw, jeśli chodzi zestawienia. Najciekawsze dzieje się na kolejnych miejscach.
Warto zaznaczyć, że czas pandemii i wielkich problemów w związku z brakiem półprzewodników przetasował nieco rynek. W porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku, wskaźnik sprzedaży nowych samochodów zmalał w sumie o ponad 13%. Co ciekawe, ogólna sprzedaż za całe trzy kwartały jest jednak wyższa prawie o 18% niż w analogicznym okresie z poprzedniego roku Nie mniej jednak na rynku mamy wielki problem z dostępnością nowych samochodów. Oczywiście obecna sytuacja to brak wspomnianych wyżej półprzewodników i konieczność wstrzymania lub zmniejszenia produkcji nowych samochodów. Toyota od lat produkuje elektronikę na własne potrzeby nie optymalizując w ten sposób kosztów. Z goła inne podejście do interesów mają natomiast firmy np. z Europy, które proces przygotowawczy zlecają firmom chińskim. Ci mocno dotknięci efektami pandemii mają wielki problem z dochowaniem terminów. Dzięki tej sytuacji, na drugą i trzecią pozycję wskoczyli… Koreańczycy, którzy również podobnie jak Japończycy produkują półprzewodniki „na własnym podwórku”.
Kia i Hyundai to oczywiście marki o których mowa. W sumie tylko w samym wrześniu zarejestrowano 3424 sprzedane samochody marki Kia oraz 2442 pojazdy marki Hyundai. Takie wyniki pozwoliły otworzyć Koreańczykom podium na koniec III kwartału. Jeśli chodzi o sam wrzesień, to na kolejnych miejscach znalazły się już klasycznie niemieckie firmy, które dotknięte kryzysem spadły z pierwszych lokat. Trzecie miejsce należy oczywiście do Skody, która od lat świetnie się sprzedaje na polskim rynku. Co ciekawe Volkswagen, który w zasadzie bardzo często znajdował się za plecami Skody musiał ustąpić miejsca swojemu rodakowi z półki premium … marce BMW, która na koniec września sprzedała 62 samochody więcej. Volkswagen we wrześniu sprzedał 1814 sztuk.
W tym miejscu warto zaznaczyć jeszcze jedną istotną kwestię. Kia w trzecim kwartale tego roku odnotowała 4,2% udział na rynku całej Europy. Od początku roku wzrost sprzedaży na całym kontynencie sięgnął 24,5%. To oznacza 387 716 sprzedanych samochodów. Również światowa sprzedaż koncernu Kia Corporation notuje wzrosty.
Wracając do naszego kraju, możemy jednak być pewni, że Polacy najbardziej kochają niemieckie samochody. Te tendencje widać „gołym okiem” na naszych drogach od lat. Rzecz jasna naprawiamy najwięcej aut zza odry, ponieważ jeździ ich najwięcej również po trójmieście. Zastanawiamy się, czy pandemia trwale zmieni upodobania Polaków i przesiądziemy się z niemieckich samochodów, na równie udane konstrukcje z dalekiej Azji.